niedziela, 22 stycznia 2012

Znowu art clay

Powolutku wracam do AC.  Po tak długiej przerwie, przy wcześniejszej bardzo krótkiej pracy w tym materiale, to prawie jak drugi początek. Po kilkumiesięcznym koralikowaniu zdecydowanie wzrosły u mnie zasoby cierpliwości, co na pewno pozytywnie wpłynie na pracę z AC. Na razie powstały skromniutkie kolczyki morskie, formy przygotowałam już dawno temu, teraz przyszła pora na ich wykorzystanie. Do perełek jak znalazł. Te kolczyki i kolejne, gronka perełkowe z lutowanymi i młotkowanymi kółkami, powstały specjalnie na wczorajszy III Marszałkowski Bal Dobroczynny, na którym miałam okazję wspaniale bawić się do rana. Do kompletu miałam bransoletkę i prościutki naszyjnik i czułam się we własnej biżuterii wspaniale. Oto kolczyki: 



 

3 komentarze:

  1. Rewelacyjne te kolczyki... rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Strasznie mi miło. Dziękuję. Bawiłam sie w nich na balu z prawdziwego zdarzenia. Myślałam, że będzie mi za ciężko, ale nie było i do rana się w nich bawiłam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne te z muszelkami!
    Że też ja w srebrze nie chodzę ;-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...