Dopiero wczoraj doszłam do siebie po dwudniowym wyjeździe w góry w długi weekend. Od nas to jednak 8 godzin jazdy, czyli dwie nieprzespane noce. Po powrocie natomiast mnóstwo rzeczy do prania, bo wprawdzie w górach prawie nie chodziliśmy, ale jednak spacer do pobliskiego kamieniołomu w błotnistej glinie oraz zabawy dzieci na strychu chałupy dały piękne wyniki :) Zważywszy na dużą wilgoć w powietrzu, nie wykopię się z brudów do końca tygodnia...
Udało mi się jednak zrobić kilka bransoletek i komplet na wymianę (o tym już jutro). Mam też zaległości w przedstawieniu moich pięknych prezentów z akcji pszczoły.
Zacznę od bransoletek:
A teraz pochwalę się moimi cudnym decoupagowymi prezentami od Ewy z Shabby Shop. Zdjęcia z Jej
bloga, na który serdecznie zapraszam. Robi piękne i oryginalne dodatki do domu. Wszystko jest bardzo ładnie wykonane i ozdobione wybranymi wspólnie motywami. W pudełeczkach już zamieszkały biżuteryjne drobiazgi, zawieszka stoi na biurku i cieszy moje oczy, a o wieszak przymówiła sie moja mama do łazienki :)
Fajnie tak wypaść w góry na parę dni, to zawsze bardzo regeneruje siły:)
OdpowiedzUsuńBransoletki cudowne!!!
Ciesze się że natrafiłam na Ciebie w "akcji pszczoły"...dzięki temu ja mam wspaniałe bransoletki, które wiele moich koleżanek podziwia (już Cię poleciłam im), a na dodatek mogłam obdarować Cię paroma drobiazgami:)))
Uściski mocne ślę!!!
Ewo, dzięki za miłe słowa. Drobiazgami??? Mam nadzieję, że przyjdzie jeszcze czas na rewanż :)
UsuńWidzę właśnie, że mam sporo nowych odwiedzających, którzy wchodzą z Twojej strony. Dziękuję :)
Bransoletki piękne (chyba się powtarzam...), a szczególnie spodobała mi się pierwsza. Jest w niej coś takiego zawadiackiego :)
OdpowiedzUsuńPierwsza faktycznie fantastyczna. Podoba mi sie jeszcze ostatnia :)
UsuńTen pierwszy zestaw kolorów zdecydowanie wiosenny :-)
OdpowiedzUsuńFajnie powdychać wiosennego górskiego powietrza.I to widać
OdpowiedzUsuńw fajnej tej pierwszej bransoletce.
I...fajne pozdrowienia :-)
Dziękuję Wam bardzo za miłe słowa. Zastanawiałam się, czy nie za dużo tego koloru w pierwszej, ale cieszę się, że potwierdzacie, że jednak nie :) Pozdrawiam Was również serdecznie :)
OdpowiedzUsuńpierwsza bransoletka ma bardzo ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńCiekawe te Twoje bransoletki.Podobaja mi sie
OdpowiedzUsuńTrafiłam tutaj z bloga Ewy z Shabby Shop i rzeczywiście robisz piekne rzeczy!! A bransoletki kocham i oprócz zegarków i kolczyków to jedyna bizuteria, która noszę. Bardzo podoba mi sie ta pierwsza :-)i chyba zaraz skrobnę Ci na maila z prośbą o wycenę :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie na moje pierwsze candy na http://head-overhills.blogspot.com/ i pozdrawiam!!
Przepiękne bransoletki, a i prezent świetny:)
OdpowiedzUsuń