Takie małe kwiatuszki z rivoli zrobiłam sobie na Wigilię. Zachwyca mnie niezmiennie ten kolor, lustered green tea. Niestety nie mogę nosić srebrnych bigli, więc zamocowane na takich podrabianych. Robiłam je wsłuchując się w audiobook Sherlock Holmes na YouTubie.
Drugie to ametystowe kule oplecione na skromnie.
Piękności :) a naszyjnik, to majstersztyk :)
OdpowiedzUsuńi znowu bym zapomniała... musisz koniecznie wyłączyć weryfikację obrazkową, strasznie niewyraźne są te obrazki ;}
Dziękuję Ci za uświadomienie mi, że mam to włączone. Nie wiedziałam :( Sama nie cierpię tej weryfikacji, a Was naraziłam na takie problemy...
UsuńKolczyki takie delikatne i jednocześnie bardzo eleganckie brawo Aniu
OdpowiedzUsuńWitaj Tereniu. Cieszę się, że do mnie trafiłaś :)I dziękuję za miłe słowa.
Usuń