czwartek, 10 stycznia 2013

Kółka w bieli


Dziś dalszy ciąg koronkowych koralikowych kół i kółek. Wszystkie kolczyki są wykonane wg moich pomysłów. Niektóre szły bardzo pod górkę. Czasem efekt zupełnie mnie nie zadowalał, ponieważ w gotowych kołach skręcały się brzegi. Te, które pokazuję są moim zdaniem udane. Oczywiście, jak to koralikowe dzieła, są podatne na wyginanie, ale w uchu trzymają formę. Są intensywnie testowane przez moją Natalię. 







3 komentarze:

  1. Ostatnie połączenie kolorystyczne najbardziej mi się podoba, takie delikatne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ten kolor alabaster jest sam w sobie cudny. Być może nawet mój najulubieńszy z Toho.

      Usuń
  2. Bardzo mi się podobają te Twoje koła, aż chciałoby się coś 'splagiatować' dla siebie, ale nie umiem...

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...