Kolory, kolory, kolory...
Powoli dobiega końca spektakl w ogrodzie, liście na dębach pozmieniały się z purpurowoczerwonych w brązowe, na brzozach niewiele ich pozostało. Na berberysach i głogach wciąż sporo owoców, ognik też cieszy oczy intensywnie pomarańczowymi jagodami, ale słońca coraz mniej i szukam alternatywy dla szarości, która nas wkrótce czeka za oknem.
Fantastycznie wyglądają! Super :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentują :-)
OdpowiedzUsuńPiękna alternatywa:)
OdpowiedzUsuńDawno Cię nie było Aniu!
Cudne, pięknie wyglądają z tymi końcówkami i zapięciami!
OdpowiedzUsuńśliczne !
OdpowiedzUsuńale cudne !:)
OdpowiedzUsuń